Zapisz sięOdwiedź nasDopasuj studia do siebie
Odwiedź nasDopasuj studia do siebie
 
Połącz się z tłumaczem języka migowegoPołącz się z tłumaczem języka migowego

Idil Kirr

Studentka II roku Stosunków Międzynarodowych na AEH

Maluje ludzi, by nie zostali zapomniani

Półprofesjonalna gitarzystka z Turcji, która ukończyła Królewską Akademię Muzyczną w Londynie. Inspiruje się  muzyką, kinematografią i literaturą. Poza tym jest utalentowaną malarką – i to właśnie jej niesamowite obrazy i rysunki dały początek tej rozmowie, która pokazuje nam dziewczynę o wszechstronnych talentach, głębi i fantastycznej pozytywnej energii.

icon button go to media Galeria prac Idil Kirr

Cześć, Idil! Zadziwiające obrazy!

Z tego co pokazałaś, są tam głównie twarze kobiet. Dlaczego akurat ten rodzaj twórczości? Kogo rysujesz? Czy są to prawdziwi ludzie, czy bardziej Twoja fantazja?

Cześć! Dziękuję serdecznie!
Kocham kino, szczególnie filmy kręcone w latach 1950-1970. Oglądam wiele filmów reżyserów z różnych krajów, jednak Jean-Luc Godard jest jednym z moich ulubionych francuskich reżyserów. Od kiedy go poznałam, zaczęłam skupiać się na rysowaniu twarzy kobiet, zwłaszcza aktorki Anny Kariny. Większość moich rysunków to właśnie ona. Poza tym zawsze uważałam, że ekspresja twarzy kobiet jest silniejsza niż mężczyzn, więc myślę, że to właśnie dlatego skupiam się na kobietach. 

Dlaczego Anna Karina? Co jest wyjątkowego w jej twarzy?

W latach 1961-1967 Anna Karina i Godard byli razem. Według mnie łączyła ich prawdziwa miłość. Ona ma piękną twarz i jest naprawdę dobrą aktorką, ale oprócz tego myślę, że jesteśmy w czymś podobne. Chodzi mi o jej osobowość, mimikę i o to, jak zachowuje się wobec innych ludzi. Zmarła w 2019 roku i czuję, że nadal jestem w żałobie…

Podsumowując, tak, kocham ją i czuję, że z jakiegoś powodu wciąż jestem blisko niej  i chcę ją malować, żeby nie została zapomniana. I oczywiście jest niesamowicie piękna.

Co motywuje Cię do twórczości? Jak się czujesz, gdy tego nie robisz? To znaczy nie malujesz, nie śpiewasz, nie grasz na gitarze i tak dalej...

Szczerze mówiąc, każda mała miła chwila mnie motywuje. Zawsze tak było, w przypadku wszystkiego. Małe rzeczy mnie cieszą i chyba z tego czerpię motywację do twórczości.  Kiedy tego nie robię, czuję pustkę i to mnie bardzo niepokoi.

Przejdźmy może do bardziej praktycznych rzeczy. Czy zarabiasz na rysowaniu? Jeśli tak, to jak to wygląda?

Nie, ale w Turcji, w Izmirze, rysowałam figury na ścianach dla znajomych. Ale nie dla pieniędzy, raczej za wyszukane jedzenie czy prezent. Chciałbym zarabiać na rysowaniu, ale wiem, że to nie jest takie proste, więc nawet o tym nie marzyłam.

Teraz wszyscy mówią o sztucznej inteligencji. Wraz z rozwojem AI, generowane obrazy są coraz trudniejsze do odróżnienia od tych wykonanych przez fotografów czy malarzy. Jak donosi BBC, w niedawnym konkursie Sony World Photography Awards 2023 zwyciężyła praca fotografa Borisa Eldagsena, zatytułowana "Pseudomnesia: The Electrician". Nie byłoby w tym nic zaskakującego, gdyby nie fakt, że to w ogóle nie jest zdjęcie... Niemiec wygenerował grafikę za pomocą AI. Jakie jest Twoje zdanie na temat tego zjawiska? Czy chciałabyś konkurować z AI? Czy widzisz w tym sens?

Nie sądzę, że dla sztuki AI jest tak ważne. W sztuce pokazujesz, co możesz zrobić swoimi rękami, dlatego jest ona tak wyjątkowa. To dotyczy fotografii, rysunku, malarstwa, tworzenia filmów, pisania itp. Te rzeczy robisz swoimi rękoma, ze swojego punktu widzenia – jak to widzisz i czujesz. Więc, moim zdaniem, AI po prostu czyni sztukę fałszywą w każdym aspekcie. Nie widzę w tym wielkiego sensu.

Co inspiruje Cię tu, w Polsce, czy jest coś, co napędza Twoją kreatywność, dzięki czemu się tu realizujesz?

W Polsce moim sprzymierzeńcem jest pogoda. Długi okres zimna wprowadza mnie w stan permanentnej kreatywności. Czuję się wtedy jak postać z opowiadań Gogola. Przeczytałam dużo rosyjskich powieści, uważam, że wszystkie one są o zimnej pogodzie 🙂 

Oczywiście lato również mnie inspiruje i zachęca do malowania pejzaży. Warszawa w promieniach słońca jest niesamowita!

 

Właśnie, dlaczego przeprowadziłaś się do Polski? 

Szczerze mówiąc, to było dość przypadkowe, z powodu mojego dziadka. Często bywał w Polsce w sprawach służbowych i miał tu wielu przyjaciół i współpracowników. Właściwie to on jest jednym z głównych powodów przeprowadzki 2 lata temu.

Opowiedz, proszę, o swoim życiu w Polsce. Czy jest coś, co Cię zaskakuje?

Jestem z Turcji – Izmir, moje miasto, jest położone nad morzem, więc w zasadzie atmosfera tutaj jest inna niż w moim mieście rodzinnym. Ludzie w Turcji są tacy ciepli – czasem nawet zbyt ciepli 🙂 Z jednej strony, nigdy nie czujesz się tam samotny, bo wszyscy starają się sobie pomagać, niezależnie od tego, skąd jesteś. Lecz z drugiej strony – wiadomo, że Turcja ma problem z imigracją i ciężko jest tam być uczciwym.

Co masz na myśli, mówiąc o byciu uczciwym?

Chodzi mi o to, że w Turcji raczej nie mamy takich imigrantów jak młodzi studenci, lecz takich ludzi, którzy próbują uciec ze swoich krajów, nie pracują i nie studiują. Nasz rząd bardzo o nich dba, daje nawet obywatelstwo. Często więc zdarza się, że ciebie lub twoich znajomych śledzą przypadkowi ludzie, którzy nie są z Twojego kraju, nagrywają Cię, jeśli np. nosisz spódnice lub szorty. I nie możesz nawet powiedzieć „hej, przestań”, bo po prostu nie znają twojego języka. 

Dlatego mówię, że jest to trudne. Oczywiście nie wszyscy są tacy, mam w Turcji wielu przyjaciół z Iranu, Iraku i wszyscy oni pracują, studiują i szanują innych ludzi.

Tak więc mówiąc o Polsce, mogę powiedzieć, że jedną rzeczą, która mnie zaskoczyła, jest to, jak ludzie naprawdę dbają o Twoją i własną przestrzeń osobistą – to jest miłe.

Możesz podać jakieś przykłady?

Na przykład w Turcji, jak się z kimś pokłócisz na ulicy, policjanci mogą cię dotknąć lub nawet pobić, jeśli tego chcą. Nie dbają o twoją przestrzeń osobistą i jeśli powiesz „hej-hej, nie dotykaj mnie”, nie słuchają. Nie chodzi tylko o nich, ale także o zwykłych obywateli. Tutaj natomiast wszystko wygląda zupełnie inaczej, jest pełne szacunku.

Dziękuję za odpowiedź. Wiem, że studiujesz stosunki międzynarodowe, a w Turcji studiowałaś tłumaczenie z języka angielskiego. Gdzie więc widzisz swoją przyszłość? Co chciałabyś robić zawodowo?

Myślę, że chcę zostać dyplomatą, jednak wcześniej zastanawiałam się nad byciem tłumaczem. Na mojej poprzedniej uczelni tłumaczyłam programy telewizyjne, powieści, teksty medyczne i było to bardzo fajne. Teraz chyba nadal chciałabym być tłumaczem.

Tłumacz? Ok, a co ze sztuczną inteligencją w tej branży?:) To już nie wydaje się być przyszłością, to się już dzieje...

Tak, wiem 😀 Tłumaczenie jest proste, ale, jak wiadomo, w każdym języku jest wiele różnic kulturowych. Jeśli więc dostosuję się do co najmniej dwóch kultur, to tłumaczenie będzie bardzo płynne i dopasowane kulturowo. To taka zabawa w tłumaczenie – nie słowo w słowo, znaczenie w znaczenie…

Jednak jeśli znajdę coś innego, w czym uznam, że będę dobra, mogę z łatwością wszystko zmienić.

Jakie możliwości daje Ci studiowanie na AEH, jakie praktyczne możliwości widzisz w ukończeniu swojego kierunku?

Studiowanie na tej uczelni daje mi przede wszystkimi możliwość poznania niesamowitych profesorów. Zawsze są pomocni i wierzą w Ciebie, a to również wpływa na twój punkt widzenia na wszystko. Więc tak, jestem bardzo szczęśliwa, że mam okazję spotkać się z niesamowitymi profesorami.

Kogo masz na myśli?

Między innymi to Dr Bożena Iwanowska. Wierzy w każdego ze swoich studentów, uważam, że to niesamowite. Widzę wyraźnie, że kocha swoją pracę, swoich studentów i nauczanie. Taki właśnie powinien być wykładowca. W zeszłym roku byłam trochę zagubiona, ale Pani Doktor nie przestała we mnie wierzyć, pokazała mi moje możliwości i pomogła dojść do siebie. Sprawiła nawet, że pomyślałam sobie: „Wow, ona jest supermiłą osobą i supermiłą wykładowczynią, może ja też będę wykładać na uczelni i będę taka jak ona. Też mogę pomagać studentom…”

Właśnie, czy masz osobę lub osoby, które są dla Ciebie wzorem do naśladowania, które pomagają Ci zrozumieć, dokąd zmierzasz?

Przede wszystkim to moi rodzice. Podziwiam moją mamę, jest pracowita, piękna, potrafi zrobić tak wiele w tym samym czasie!  Zawsze jest taka pewna siebie i silna we wszystkim! Z kolei mój tata jest bardzo zabawny i kochający. Jest świetnym gitarzystą, dobrym rysownikiem i wie wszystko o wszystkim. Podziwiam jego inteligencję!

***

Dziękujemy Idil za ciekawą rozmowę i poświęcony na nią czas i energię! Życzymy spełnienia wszystkich planów – obecnych i przyszłych!

Alona Trokhymchuk,
AEH w Warszawie

Inne historie naszych studentów

image student AEH Ali Kazimov

Ali Kazimov

Student I roku Zarządzania na AEH

Sprawdź

O cierpliwości i wytrwałości: nasz student drugi na Mistrzostwach Polski w sambo

image student AEH Marek Dobrowolski

Marek Dobrowolski

Student II roku studiów magisterskich na kierunku Zarządzanie

Sprawdź

Nasz zawodnik - uczestnik Paryskich Igrzysk Paraolimpijskich 2024

image student AEH Karolina Stobiecka

Karolina Stobiecka

Studentka II roku Psychologii na AEH

Sprawdź

Dwa światy niesłyszącej siatkarki reprezentacji Polski

Przejdź do treści